Zaburzenia odżywiania forum, leczenie, przyczyny, artykuły, blog, definicja, profilaktyka, pomoc, terapia, anoreksja i bulimia

Zaburzenia odżywiania, anoreksja, bulimia, inne zaburzenia psychiczne.

#1 2011-08-25 01:38:57

minimini

Administrator

Zarejestrowany: 2010-03-24
Posty: 69
Punktów :   

matki, ojcowie i dziewczęta cierpiące na anoreksję

We wszystkich badanych grupach (matki, ojcowie i dziewczęta cierpiące na anoreksję) średnia wynosi 2 punkty, a odchylenie standardowe 1. Uzyskany wynik minimalny to 0 punktów, a maksymalny 5 punktów. Zsumowanie punktów uzyskanych w poszczególnych rodzinach pozwoliło oszacować ogólny wynik poziomu akceptacji w badanej populacji, który uplasował się w drugim przedziale na skali 6-stopniowej, co oznacza, że poziom akceptacji w badanych rodzinach osób cierpiących na anoreksję jest niski. Potwierdzają to również moje obserwacje. Zauważyłam, że członkowie większości rodzin mają kłopoty z dotykiem, unikają kontaktów fizycznych. Dziewczęta z tych rodzin przyznają, że nie przypominają sobie, by w dzieciństwie miały dobry kontakt fizyczny z rodzicami, a przecież małe dziecko potrzebuje fizycznej bliskości osób dorosłych, aby poczuć się bezpieczne w zagrażającym, nieznanym świecie i aby w rodzinie uczyć się zarówno odbierania, jak i okazywania bliskości i czułości. Takie zaniedbanie może znacznie utrudniać bliskie kontakty z innymi ludźmi.

Ania przyznaje: „(...)Bardzo nie lubię gdy ktoś mnie dotyka. To mnie normalnie boli. Wstydzę się, jakby to było coś niedozwolonego, nawet, jak weźmie mnie za rękę. Przytulać to się w ogóle nie lubię. Robi mi się wtedy duszno i mam wrażenie, że zaraz zemdleje(...)”.

Podobne odczucia ma Kasia, którą na próżno usiłowałam przytulić, gdy rozpłakała się podczas opowiadania o swoim dzieciństwie. Na pytanie, dlaczego odrzuca taką formę wsparcia, odpowiedziała: „(...) Ja tego nie potrzebuje. Wcale mi to nie pomaga. Dotyk drugiego człowieka powoduje, że całe moje ciało sztywnieje, jakbym się bała, szykowała do obrony. Czasem nawet bym chciała się przytulić, ale nie umiem(...)”.

Poza tym rodziny te charakteryzuje nieumiejętność okazywania uczuć. Rodzice zazwyczaj niechętnie o nich mówią, są chłodni, stanowczy, skupiający uwagę na rzeczach konkretnych, związanych z funkcjonowaniem w świecie zewnętrznym (takich jak zakupy, obowiązek szkolny, wygląd).

Anita: „(...)Ojciec odszedł od nas, gdy miałam 6 lat. Założył drugą rodzinę. Mieszka na drugim końcu Polski. Nie bardzo za nim tęskniłam, bo i tak wiecznie go nie było w domu, a jak był to zajmował się kłóceniem z mamą. Teraz odwiedza mnie w każde wakacje, zaprasza, ale ja nie mam ochoty do niego jeździć. Jest dla mnie obcy. Co innego mama - to najbliższa mi osoba(...)”

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl